/apps/enel-x-digital-ecosystem/templates/page-content

Skip to Content

Tworzywa sztuczne, przychody prawdziwe: DSR w branży chemicznej

Kolejną branżą, której przedstawiciele często decydują się na udział w programach Demand Side Response (DSR), jest branża chemiczna. Wynika to m. in. z jej wysokiej energochłonności oraz specyficznych procesów produkcyjnych. Co pozwala przedsiębiorstwom branży chemicznej zarabiać na rynku mocy?

 

Szeroko pojęta branża chemiczna jest drugą pod względem energochłonności branżą reprezentowaną w raporcie Enel X „Polski przemysł wobec transformacji energetycznej”. Według badań przeprowadzonych na potrzeby tego raportu przez pracownię badawczą SW Research, ponad 27 proc. przedsiębiorstw chemicznych objętych badaniem zadeklarowało roczne zużycie przekraczające 10 000 MWh. To więcej niż w przypadku reprezentowanych w badaniu przedsiębiorstw z branży spożywczej, materiałów budowlanych czy recyklingu.

Duża konsumpcja energii w naturalny sposób predysponuje przedsiębiorstwa chemiczne do udziału w programach DSR. Duże moce przyłączeniowe firm chemicznych oznaczają proporcjonalnie duże możliwości redukcji ich poboru, zatem i wysokie wynagrodzenia z tego tytułu gotowości do zmniejszenia poboru energii na wezwanie PSE.

 

Udziałowi w programach DSR, warunkowanemu właśnie gotowością do ograniczenia poboru mocy na wezwanie, służy specyfika procesów produkcyjnych, które w wielu przypadkach w tej branży mogą być czasowo ograniczane lub wstrzymywane – o ile taka przerwa jest planowana i opłacalna.

 

Duża energochłonność branży chemicznej oraz wysoki udział kosztów energii w kosztach produkcji powoduje, że działające w niej przedsiębiorstwa są szczególnie wrażliwe na wahania cen energii. Wzrost kosztów energii znacząco wpływa na koszt wyrobu końcowego, który jest istotny dla zachowania konkurencyjności polskich produktów.

 

Według dr inż. Tomasza Zielińskiego, Prezesa Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, „Branża chemiczna jest obarczona jednymi z największych kosztów wynikających ze zmian w regulacjach prawnych. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat ceny emisji CO2, koszty energii i bezpieczeństwa pracy zwiększyły się ponad dwukrotnie. Taka sytuacja znacząco utrudnia skuteczne konkurowanie (nie tylko z nieskrępowanymi normami ekologicznymi wytwórcami z Azji, ale również z mającymi dostęp do dużo tańszej energii elektrycznej przedsiębiorstwami z innych krajów UE).”

 

Stąd szczególna skłonność przedsiębiorstw chemicznych do poszukiwania oszczędności, optymalizowania kosztów i efektywności energetycznej, rozwijania własnych źródeł energii. Jak wynika ze wspomnianego raportu Enel X, w branży chemicznej własne źródła energii posiada aż 39 proc. przedsiębiorstw. Posiadanie własnych instalacji do generacji energii zwiększa bezpieczeństwo działania i zachowania ciągłości operacyjnej, a w wielu przypadkach można również je wykorzystać podczas udziału w programach Demand Side Response (DSR). Udział w Programie DSR zwiększa stabilne działanie sieci elektroenergetycznej, jak również pozwala pozyskać wynagrodzenie, co przynosi firmom realne oszczędności na kosztach energii.

 

Ile można zarobić na DSR?

Eksperci Enel X podają za przykład firmę z tego sektora – producenta tworzyw sztucznych, produktów i elementów wykorzystywanych w budownictwie i ogrodnictwie. Zakład produkcyjny firmy działa w trybie ciągłym, na 2-3 zmiany w tygodniu, ale z wyłączeniem weekendów. Średni pobór mocy zakładu wynosi ok. 2 MW.

 

Przedsiębiorstwo produkuje krótkie serie produktów, w związku z czym często przezbraja maszyny. Przerwy w produkcji związane z ewentualnym obniżeniem poboru wynikającym ze zobowiązań programu DSR firma może wykorzystać właśnie na przestrojenie maszyn. Zakład ma też możliwość przesunięcia produkcji na weekend, co stwarza dodatkowe możliwości zarządzania bieżącym poborem energii.

 

Na udziale w programach DSR firma ta może zyskać nawet 130 tys. złotych w ciągu roku przy zadeklarowanym poziomie redukcji na poziomie 30-40 procent. Przy założeniu, że program będzie kontynuowany przez najbliższe 4 lata, całość wynagrodzenia sięgnie ponad 500 tysięcy złotych.

 

Szanse związane z DSR

Jak uważa Tomasz Zieliński, „Jednym z kluczowych elementów wsparcia dla branży chemicznej może być upowszechnianie wiedzy na temat mechanizmów i systemów wspomagających obniżanie kosztów energii, jak DSR, ich dostępności, stopnia skomplikowania czy potencjalnych efektów takich systemów, np. przez warsztaty czy analizy eksperckie i studia przypadków. Ostatecznie stosowanie takich systemów w szerszym zakresie może z jednej strony przełożyć się na ochronę i wzmocnienie konkurencyjności, a z drugiej odblokować np. działania inwestycyjne związane z transformacją energetyczną.”

 

Jeśli chcesz poznać więcej praktycznych przykładów udziału w programach DSR, zamów broszurę.