/apps/enel-x-digital-ecosystem/templates/page-content

Skip to Content

ENEL X na Europejskim Kongresie Gospodarczym 2023

 

Na ile polski rynek energii pod nowymi regulacjami sprostał trwającemu kryzysowi energetycznemu? Czy odbiorcy energii mogą w przyszłości stać się tym elementem rynku, który uchroni nas przed powtórzeniem tego scenariusza? Jakie dodatkowe zmiany legislacyjne mogą usprawnić funkcjonowanie rynku? Jakie bariery stoją na drodze do rozwoju technologii DSR? To przykładowe pytania, na które spróbowali odpowiedzieć uczestnicy panelu dyskusyjnego „Nowy model rynku energii?” – wśród nich Jacek Misiejuk, prezes zarządu Enel X Polska. Dyskusja odbyła się w ramach trwającego w dniach 24-26 kwietnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

 

 

Podkreślając znaczenie uregulowań wprowadzonych w celu przeciwdziałania kryzysowi energetycznemu i zapewnienia ochrony odbiorców energii, Jacek Misiejuk wskazał jednocześnie na potrzebę możliwie szybkiego ich znoszenia w razie poprawy sytuacji na rynku energii. Jest to konieczne, aby rynek zaczął generować sygnały, które będą pozwalały na optymalizację kosztów zużycia energii, aktywność po stronie odbiorców, ale też na budowę magazynów lub szczytowych źródeł energii warunkujących zintegrowanie większej liczby OZE. Kryzys wymownie pokazał, że polski system elektroenergetyczny powinien możliwie jak najszybciej – już nie tylko ze względów klimatycznych, ale również cenowych – przechodzić na odnawialne źródła energii. – W tym wszystkim niezwykle ważne jest, żeby włączyć odbiorców w ten proces, żeby również oni mogli zapewnić sobie niedrogą, czystą energię, żeby również mogli w tym rynku uczestniczyć – podkreślił Jacek Misiejuk.

 

Rosnąca rola odbiorców energii to proces, z którym w Polsce mamy do czynienia już od pewnego czasu, tzn. od wprowadzenia rynku mocy. Dał on biznesowym odbiorcom możliwość samodzielnego uczestnictwa w pełnym wymiarze w rynku energii elektrycznej. Obecne regulacje ułatwiają im wejście już nie tylko na rynek mocy, który jest najprostszym elementem rynku energii. Poprzez agregatorów, takich jak Enel X, będą mogli oni wejść na rynek bilansujący powołany w celu zrównoważenia popytu i podaży energii. I to według Jacka Misiejuka będzie jednym z rozwiązań pozwalających w przyszłości uniknąć kryzysów podobnych do obecnego.

 

 

W odniesieniu do technologii DSR Jacek Misiejuk wskazał dwie główne bariery stojące na drodze do jej dalszej ekspansji w Polsce. Pierwsza to jeszcze niedostatecznie rozwinięty rynek energii.

 

– W naszym kraju istnieje tylko rynek mocy, a nie ma rynku dwutowarowego, nie ma dostępu do rynku energii, nie ma na tym rynku energii bodźców, na które można byłoby reagować. To wyzwanie, żeby włączyć mechanizmy elastyczności, które są bardzo potrzebne ze względu na rozwój OZE – podkreślił prezes Enel X Polska. – Drugą przeszkodą,  w tym momencie kluczową, jest to, że Polska nie skorzystała z derogacji, która pozwalała źródłom generującym 350 kg CO2/1 MW rocznie uczestniczyć w mechanizmach mocowych. Jeśli będą prowadzone prace nad ustawą o rynku mocy, warto ten błąd poprawić – ocenił Jacek Misiejuk.

 

Zauważył przy tym, że błąd wynika z nadmiernie poszerzonej definicji źródła wytwórczego, według której każdy agregat – nawet niepodłączony do sieci agregator spalinowy – to jednostka wytwórcza, której posiadanie wyłącza z rynku mocy odbiorcę biznesowego, decydującego się na jego instalację. Jeśli to nie zostanie zmienione, wkrótce może stanowić ogromny problem dla rozwoju DSR.

 

Retransmisję z panelu „Nowy model rynku energii?” można obejrzeć tutaj.