/apps/enel-x-digital-ecosystem/templates/page-content

Skip to Content

Strategie dla biznesowych odbiorców energii w dobie nowych wyzwań

Stawiamy pytania, szukamy odpowiedzi

Zapraszamy do wysłuchania całego webinaru pod poniższym linkiem.

Wraz z końcem pandemii przedsiębiorcy zapewne spodziewali się lepszych czasów. Te jednak nie nadeszły. Po wybuchu wojny na Ukrainie firmy muszą stawić czoła kryzysowi energetycznemu, który zbiegł się w czasie z przyspieszeniem dekarbonizacji i transformacji energetycznej. Korzystając z wieloletniego doświadczenia w branży, Enel X chce pomóc przedsiębiorcom w dostosowaniu ich działalności do współczesnych realiów. Właśnie dlatego webinar Enel X zorganizowany we współpracy z portalem WysokieNapiecie.pl stał się okazją do wymiany doświadczeń biznesowych odbiorców energii w dobie aktualnych wyzwań na rynku energetycznym. Okazuje się, że obecny trudny czas może być motorem do poszukiwania optymalnych rozwiązań, które pomogą firmom nie tylko zaoszczędzić na wydatkach na energię i zachować konkurencyjność, ale także wejść na wyższy poziom w zakresie budowania efektywności energetycznej. A jest to możliwe, o czym mówili goście webinaru.

 

 

Adam Jędrzejczak, prezes Danfoss Poland podkreślił, że przedsiębiorcy, jako odbiorcy energii, nie mają wpływu na cenę energii, ale za to mają wpływ na jej zużycie. Zwiększenie efektywności energetycznej w obiektach firmy oraz sprawności procesów produkcyjnych, czego w Danfoss Poland podjęto się na przestrzeni dwóch ostatnich lat, w widoczny sposób zniwelowało negatywny wpływ rosnących cen energii. W nowo wybudowanej fabryce firmy pod Warszawą, która w założeniu miała być zeroemisyjna, zastosowano rozwiązania technologiczne oszczędzające wodę, umożliwiające odzysk ciepła oraz wdrożono pełną automatyzację.  Dodatkowo poprzez zakup energii odnawialnej z wykorzystaniem gwarancji pochodzenia osiągnięto neutralność klimatyczną w zakresie emisji dwutlenku węgla. „Przy tak dynamicznym wzroście cen jak obecnie ograniczyliśmy mocno nasze zużycie energii. Przy wzroście nakładów inwestycyjnych o około 25% osiągnęliśmy zwrot na zainwestowanym kapitale w okresie krótszym niż dwa lata” – ocenił opłacalność inwestycji Adam Jędrzejczak.

 

Efektywność energetyczna, własna produkcja energii oraz jej magazynowanie są wykorzystywane w zakładzie Promet-Plast wytwarzającym materiały medyczne. Aby pozostać konkurencyjną na europejskim rynku i ograniczyć koszty, firma zdecydowała się zainwestować w obszar produkcji energii i zarządzania jej wykorzystaniem. Dywersyfikacja źródeł energii potrzebnych do procesów produkcyjnych i inwestycje w źródła odnawialne były prowadzone już od 2014 r.

 

Właściciel firmy Andrzej Jeżewski przypomniał, że aby wykorzystać prawidłowo OZE, najpierw trzeba osiągnąć efektywność energetyczną. Stąd w jego firmie rozpoczęto od zmian technologicznych, w tym wymiany maszyn produkcyjnych na mniej energochłonne oparte o napędy elektryczne zamiast hydraulicznych oraz przeprowadzano przedsięwzięcia termomodernizacyjne. Jednocześnie w ramach Oławskiego Klastra Energetycznego z wykorzystaniem preferencyjnego kredytowania podjęto się budowy źródeł energii, które zaspokajają potrzeby całego klastra energetycznego: farm wiatrowych i fotowoltaiki oraz budowy magazynów energii. W kolejnym etapie rozpoczęto realizacje trigeneracji opartej na gazie i wodorze. Planowana jest także kolejna jednostka trigeneracji oparta o czysty wodór, który będzie produkowany z nadwyżek energii produkowanej przez wiatraki oraz grawitacyjny magazyn energii 35 MWh.

 

Proces wprowadzania efektywności energetycznej zaszedł tak daleko, że Promet-Plast mógłby w 100 procentach odłączyć się od sieci dystrybucyjnej, zarówno po stronie gazu, jak i energii elektrycznej. Jej właściciel ocenił, że w tej chwili jest ona „bardziej przedsiębiorstwem energetycznym niż produkującym artykuły medyczne”. Jednocześnie przyznał, że w ostatnich dwóch latach koszty inwestycyjne i koszty kredytów wzrosły kilkukrotnie i - co najgorsze - nie są stabilne.

 

Andrzej Jeżewski podkreślił, że zanim firma podejmie decyzje o inwestycjach w OZE czy wybudowaniu nowych jednostek wytwórczych energii elektrycznej, powinna zacząć od zwiększania efektywności energetycznej. Nie oznacza to jedynie wymiany okien czy ocieplenia budynku. Chodzi przede wszystkim o uważne przeanalizowanie procesu produkcyjnego – w jaki sposób można ograniczyć w tym czasie zużycie energii, jakie technologie wprowadzić.

 

Jednym ze sposobów zwiększania efektywności jest optymalizacja zarządzania procesem produkcyjnym i przesuwanie bardziej energochłonnych procesów (na przykład chłodzenia w lecie) na godziny nocne, kiedy zużycie energii w całym zakładzie jest mniejsze. Takie zabiegi w Danfoss Polska przynoszą wymierne korzyści – jak ocenił Adam Jędrzejczak, „efektywność energetyczna zwiększa się nawet o 30% w momencie, gdy odpowiednio zarządza się przepływem energii”.

 

Jacek Misiejuk z Enel X Polska potwierdził, że obecnie efektywność energetyczna w przedsiębiorstwach i rozwój OZE powinny być traktowane priorytetowo. Według prezesa Enel X dzisiejsze trudne czasy mogą być dobrym momentem na inwestowanie w nawet w rozwiązania, które do tej pory się nie zawsze opłacały. Większe inwestycje związane ze zmianami technologii czy budowa źródeł odnawialnych wiążą się jednak z kosztami inwestycyjnymi, które w ostatnim czasie bardzo znacząco wzrosły i nie każdy przedsiębiorca jest w stanie je udźwignąć, biorąc pod uwagę także wzrost innych kosztów i niepewność dotycząca długoterminowego zachowania rynków.

 

Udział w programach DSR na rynku mocy może zapewnić stabilne dodatkowe wynagrodzenie, zarówno dla tych odbiorców, którzy posiadają własne źródła lub magazyny energii jak i dla odbiorców, którzy mogą elastycznie kształtować zużycie energii zmieniając czasowo procesy produkcyjne. Wynika z tego podwójna korzyść – nie tylko dla firmy, która obniża swoje wydatki na energię, ale także dla całego systemu elektroenergetycznego.

 

Obecnie w Polsce funkcjonują przede wszystkim programy DSR (ang. Demand Side Response) na tzw. rynku mocy, w ramach których odbiorcy przemysłowi, z reguły za pośrednictwem agregatorów, mogą pomagać w zapewnianiu rezerw mocy niezbędnych w krytycznych momentach funkcjonowania systemu energetycznego. Uczestnicy DSR deklarują redukcję zużycia energii na wezwanie operatora w przypadku ryzyka wystąpienia krytycznych deficytów mocy, przesuwając część procesów produkcyjnych na inne godziny, za co uzyskują wynagrodzenie od operatora.

 

Jacek Misiejuk podkreśla, że udział w programach nie wiąże się z ryzykiem, a niesie ze sobą wymierne korzyści finansowe: „Jest to projekt, w który można wziąć udział bezinwestycyjnie, a więc to rozsądne rozwiązanie na dzisiejsze trudne czasy. Wdrożenie mechanizmu można wielokryteriowo optymalizować pod kątem kosztowym, a procesy dobrać w taki sposób, że będzie to nieuciążliwe dla funkcjonowania przedsiębiorstwa. Uczestnictwo w takich mechanizmach nie musi oznaczać utraty produkcji czy komfortu”. Według prezesa Enel X Polska w przyszłości odbiorcy biznesowi będą jeszcze aktywniej uczestniczyć w rynku energii elektrycznej oferując usługi DSR w ramach rynku energii i rynku bilansującego. Wówczas w przypadku bardzo wysokich cen energii odbiorcy lub ich agregatorzy będą mogli sprzedawać na rynku energię zaoszczędzoną na skutek ich redukcji, równocześnie  rozliczając się z dostawcą za zakontraktowaną energię po cenach z kontraktów długoterminowych. Będzie to z korzyścią nie tylko dla konkretnego odbiorcy, ale również dla wszystkich odbiorców, dzięki obniżeniu kosztów bilansowania oraz pozwoli na podłączenie większej ilości konkurencyjnych cenowo źródeł OZE. 

 

 

Zapraszamy do wysłuchania całości webinaru pod linkiem.